Quantcast
Channel: Kołonotatnik. Blog Tomasza Jastruna
Browsing all 1003 articles
Browse latest View live

niedziela

wczoraj, powrót w deszczu. Na chwilę do Sopotu, gdzie Krzyś Kasprzyk Wspólny obiad w peruwiańskiej restauracji przy deptaku, potem Wedel. Na Krzysia patrzę z zazdrością, zawsze w dobrym humorze,...

View Article


wtorek

jesienna pogoda i taki nastrój, wczoraj czułem się zaszyty w sobie. Kończę felieton do Przeglądu. A proza? Po utknięciu odetkałem się idalej piszę monolog dziewczyny, ale pełen jestem wątpliwości co to...

View Article


Środa

Znowu na Plac Zbawiciela, dawno nie widziałem się ze Sławkiem, psychiatra. W kilkunastu zdaniach opowiedzieliśmy sobie o swoim życiu od czasu niewidzenia. Zawsze mnie zdumiewa, że jak się weźmie w ręce...

View Article

Piątek

zaraz do lekarza do przychodni, bliski mi lekarz, ale boję się, że wyda wyrok, że będzie zmuszony. Wyroki śmierci są czasami wydawane przez byle jakich ludzi , w byle jakiej sytuacji, rzadko przy trąb...

View Article

niedziela

wczoraj cięcie wina, które próbuje nas zupełnie opleść, istna inwazja. Nie mogłem się zabrać do tego do dawna, a teraz tnę dzikie wino z dziką pasją.

View Article


poniedziałek

z dziećmi na rowerze, w pobliskim Helenowie robimy wyścigi, wygrywa mały Franio, zdecydowanie, Antoś drugi, ja trzeci. Kończę się. Mysz w domu, martwa, Matylda musiała ją przynieść. Ewa w wielkiej...

View Article

wtorek

W przychodni. Mieć bliskiego kolegę lekarza, tylko tak można się w Polsce leczyć. Znowu martwa mysz przed domem, tym razem na progu głównego wejścia. Na dodatek mysie dziecko. Zmieniam się w grabarza....

View Article

czwartek

wczoraj na Wspólnej w „Czarnej owcy” u Pawła. Serdecznie, ale trochę smutno, mówi mój Parkinson postępuje, ale nie poddaję się. Kilka słów z redaktorką o Wickiej, graficzna nie ma pomysłu na okładkę...

View Article


piątek

W południe do Otwocka, z Międzylesia dosyć blisko. Gdyby nie Ania Janko nie wiedział bym, że tam piękny pałac. Nie spodziewałem się niczego ładnego po Otwocku, tam nawet porządnego rynku nie ma, tylko...

View Article


sobota

dzień w domu, wpada Robert z synem Julkiem, poprawia rower Ewy, wszystko potrafi naprawić, jest w wybitnym mechanikiem samochodowym, zajmuje się tuningiem wozów. Szczupły, przystojny ma swoje problemy...

View Article

sam w domu

rodzina wyjechała na dzień na wieś. A ja przespałem niemal cały dzień, jak niemowlę. Złe samopoczucie, wielka senność, taka nawet przyjemna, sielska. Ale to ma ewidentnie depresyjne tło. Teraz zjadają...

View Article

wtorek

wczoraj wieczorem z dziećmi na filmie „Król lew” , w Arkadii, film w technologii 4 D. Ruszają się fotele, jakby było trzęsienie ziemi, napływają fale zapachów, na twarze pryska woda. Kilkadziesiąt lat...

View Article

środa

rano tenis z Marcinem, na pobliskich, ziemnych kortach. Trochę zardzewiały jestem, jęczę, skrzypię, ale gram. Dobrze mi to zrobiło. Marcin się rozwodzi, nas sąsiedzi, dobrze nam z nimi było, trójka...

View Article


czwartek

Dzieci w Ryczywole, taki spokój w domu. Jadę do dwóch bibliotek w Międzylesiu, ładnie mieszkamy, wszystko prześwietlone słońcem. A tak to przy stole w ogrodzie, co jakiś czas odwiedzam komputer. Czytam...

View Article

piątek

rano w pobliskim oddziale mojego banku, przelewam pieniądze na lot do Grecji, a tak to dzień bez wrażeń, nie mogłem się na niczym skupić i niewiele słów złożyłem. Takie taplanie się w sobie, jak...

View Article


W drodze

View Article

poniedziałek

zbliża się wieczór, za oknem malwy i żółte, ciężkie od zboża pola. Dzień w Szczebrzeszynie i Zwierzyńcu, spodziewałem się więcej wdzięku po tych obdarzonych magicznymi imionami miasteczkach. Pozamykane...

View Article


wtorek

Kilka godzin w Zamościu, upał, Marek nas oprowadza, wie wszystko o tym mieście, tu spędził całe życie. Gęsto do ludzi, zabytków kawiarni i restauracji. Przez chwilę mam wrażenie, że jesteśmy w jakimś...

View Article

środa

kajakami osiem kilometrów, rzeczką, której nazwy nie pamiętam. Z tego zrobił się tu cały przemysł. Ale dla dzieci było to przeżycie. Gęsto od kajaków, co jakiś czas komercyjne stacje, chłopak na...

View Article

czwartek

myśląc o naszych kajakach…ostatni raz wiosłowałem pół wieku temu, dokładnie 50 lat. Byłem na spływie, chyba dwa tygodnie, gdzie, nie pamiętam.Po kilku minutach wróciła pamięć ruchowa i wiosłowałem jak...

View Article
Browsing all 1003 articles
Browse latest View live