poniedziałek
Wczoraj Krzyś Kasprzyk u nas. Mieszka w Toronto. Poeta, nauczyciel, podróżnik. Przyjaźnimy się od lat 90. Ściągnął mnie kiedyś do Kanady, wtedy jeszcze bardzo szczupły i kędzierzawy. Krzysztof ma...
View Articleśroda
Od czasów niemowlęctwa nie spałem tak długo. To zapewne psychotropy, które biorę. Czas to skonsultować z moją panią profesor. Dzisiaj był u niej z mojego polecenia mój pyrzjaciel T. Depresja. Uprawia...
View Articleczwartek
wymiana opon na letnie, więc u pana Mariusza, lubię jego poczucie humoru i polityczną pasję przeciwko PiSowi, którą z nim dzielę. Myję na samoobsługowej myjni samochód. Lubię to robić, widać szybko...
View Articlesobota
Zepsuła nam się lodówka, coraz więcej rzeczy w domu nam się psuje, zmywarka, piec do gazu,pompa do wody, odkurzacz, kosiarka do trawy, posypał się nasz drugi samochód. Po prostu już nadszedł ich czas....
View Articleponiedzialek
Historyk sztuki Andrzej Osęka nie żyje, miał 88 lat. Poznałem go w 68 roku, w leśniczówce w środku lasu. Był sierpień, tam z trudem przedarła się do nas przez las wiadomość o inwazji na Czechosłowację....
View Articlewtorek
Ból kupowania nowej lodówki. Ewa jak zwykle nie może się zdecydować, na co się złoszczę. A mieliśmy już upatrzoną. Jej niezdecydowanie okazało się szczęśliwe, pojechalismy do innego sklepu, gdzie...
View Articleśroda
W Galerii Milano na Placu Waszyngtona, spotkanie i kawa ze świetną graficzką Joanną Wiszniewską Domańską, przyjaźnimy się, jej grafika „Człowiek z walizką” idzie na okładkę mojego tomiku „Przed...
View Articlepiątek
u fryzjerki, na ramiona opada mi siwa sierść, dożo miałem tych włosów. Właścicielka zakładu ładna i czytająca książki kobieta, daje mi do przeczytania tekst córki, napisała go gdy miała jedenaście lat,...
View Articlesobota
W wiejskim małym drewnianym kościółku z barokowym ołtarzem, komunia trójki dzieci brata żony. Na drzwiach wisi kartka, że wewnątrz może być tylko piętnaście osób, było o wiele więcej. Potem w domu...
View Articleniedziela
Na rowerze do sklepu, ale ja jestem zardzewiały. Z powodu biodra najtrudniej mi wchodzić i schodzić z roweru. Dzwonię jednak do Łukasza i umawiam się z nim na tenisa. Chyba po roku. Zobaczymy jak na to...
View Article