Quantcast
Channel: Kołonotatnik. Blog Tomasza Jastruna
Browsing all 1003 articles
Browse latest View live

sobota

nie mogłem długo zasnąć, obudziłem się za późno i teraz nie mogę uruchomić wewnętrznego silnika, a dzień zsuwa się w m kierunku południa. Siedzę nad ekranem komputera jak wędkarz i od kilku godzin nic…...

View Article


niedziela

Wczoraj w nocy na filmie „Na karuzeli życia” Woody Allena. Z przyjemnością go obejrzałem wierząc w ten świat. Jak zwykle skrzy się od ironii, ale tu te iskierki dyskretnie schowane w dramacie życia....

View Article


I po niedzieli

Wstaję o 9.30, zupełnie nieprzytomny, ciągnę swoje istnienie, jakbym ciągnął za sobą łóżko. Do redakcji… Potem do Big Book Kafe …wiozę kilkadziesiąt egzemplarzy „Gorącego Lodu” po Wietnamsku, mam w...

View Article

wtorek

późny wieczór…dwie pary nóżek wystają spod kołdry, Antoś i Franio leżą pod brzuchu, dwa łebki, Antoś czyta Franiowi książeczkę. W południe u dentystki, lubię ją, ale nie ma dla mnie dobrych wieści....

View Article

środa

sennie, przespałem dzień jak niemowlę i wyrzuty sumienia. To pewnie ta zmora, która mieszka we mnie i środki antydepresyjne, biorę aż trzy, nieźle. Wysłałem felieton do Przeglądu, kończę Franiem: Mój...

View Article


czwartek

Tenis z Łukaszem….musiałem najpierw wygramolić się z siebie, co nie było łatwe. Dużo psujemy, więc ciągle słychać na korcie – sorry – pardon, ja mówię pardon… Ma się w pamięci ciała dawną swoją...

View Article

piątek

„Było nas 55-66 osób”, pisze mi z Wejherowa pan Longin Skrzypiński, pisze o manifestacji przez sądem w tym mieście. To są ci wytrwali i nieugięci. U bliskich, tak duchowo jak i geograficznie, luksusowy...

View Article

sobota

Polska demokracja tonie, sala sejmowa niemal pusta, posłowie opozycji wymachują bezradnie rękami, próbując się czegoś chwycić.

View Article


niedziela

Wczoraj na Krakowskim Przedmieściu, spotkanie z J. Ładne Krakowskie , pełne świątecznych świateł. Szła jakaś parada, kolorowa orkiestra, anioły na szczudłach. Żal, że nie było moich dzieci. Z dziećmi...

View Article


poniedziałek

View Article

wtorek

Tenis, Łukasz w nastroju żałobnym, ja w pół śnie. I taka była gra, chociaż nowe dobre piłki. Zazdroszczę mu, że potem jedzie do pracowni i maluje. Zawsze marzyłem by malować. A jadę składać słowa. Na...

View Article

środa

W ZUS w sprawie emerytury, biorę ze sobą Ewę, zginął bym bez niej w Wielkim Urzędzie. Lęk przed Wielkim Urzędem odziedziczyłem po ojcu, on miał jeszcze większy. Brak prądu do 16, koszmar, jutro...

View Article

piątek

wczoraj znowu niemal cały dzień bez prądu, więc bez energii, też tej wewnętrznej. I wczoraj „Warsztaty Pisania”, mam nadzieję, że nie zawiodłem słuchaczy jadąc na resztkach energii. Kiedy szedłem...

View Article


niedziela

jakoś pusto w duszy. Składanie słów zdaje mi się bez sensu, więc i ja jestem bez sensu. Skończyłem czytać „Dzienniki ” Anny Frank, polecam, jeśli ktoś chce doznać wewnętrznego poruszenia. Czytałem je...

View Article

I po niedzieli

Nie przyznam się do, której spałem. Zwlokłem się z łóżka z jękiem rozpaczy. Od razu wysłałem felieton do „Przeglądu”, ze względu na święta wcześniej niż zwykle. Następny już w czwartek, więc bieda....

View Article


wtorek

W Czytelniku, trzeba było trzy stoliki połączyć. Był Henryk Sawka dawno go nie widziałem. Też dawno nie widziałem Ani Boleckiej, serdecznie z nią. Przez trzy lata pisała dużą powieść, której nikt nie...

View Article

czwartek

Tenis z Łukaszem, znowu zepsuła mi się komórka, co psuło mi przyjemność z gry. Wysłałem felieton do „Przeglądu”. Kończę go tak:” „Gdyby niewolnikom dać skrzydła, zamiatali by nimi ulice”. Te słowa...

View Article


piątek

Oddałem telefon do naprawy, w Galerii Promenada nawet spokój, jakby ludzie wyszumieli się już wcześniej. W myjni kąpię samochód. Choinka przyjechała, dzieci szczęśliwe i podniecone. Piszę do mojej...

View Article

sobota

dzień w domu…nakłanianie dzieci by sprzątały, ale z mizernym skutkiem, bez namowy za to robią nowy bałagan. Większość czasu siedzę przy komputerze i próbuje napisać opowiadanie. Pięćdziesiąte ósme,...

View Article

niedziela

Wigilia. W oknie za ekranem komputera świerk wielki i rozkołysany, będzie kiedy mnie już nie będzie, kolorowe sójki kołyszą się na gałęziach. Pogodnie na duszy…

View Article
Browsing all 1003 articles
Browse latest View live